niedziela, 26 maja 2013

Blog poświęcony Megane Cabrio

Zapraszam na bloga poświęconego Megane Cabrio I


Zapraszam.

Corolla wymiana filtru powietrza, oleju, filtru oleju

Zestaw startowy czyli co wymienić zaraz po zakupie samochodu. Ja wymieniłem filtr oleju, olej, filtr powietrza i filtr kabinowy. Zrobiłem to już dość dawno i żyłem w przekonaniu, że o tym pisałem na blogu ale najwyraźniej się myliłem... 

No dobrze tak wyglądał mój zestaw, wszystko zakupione na allegro - lubię to formę zakupów mam wszystko pod domem i na kliknięcie. 

Co do oleju zastanawiałem się długo ostatecznie wybrałem olej Castrol Edge, w filtrach postawiłem na zamienniki średniej klasy. Najlepiej z nich wypadł filtr powietrza wyglądał całkiem porządnie.  


Olej należało wymienić jak najszybciej bo sprawa na bagnecie wyglądała już tak...



Na pierwszy ogień filtr powietrza silnika - prosta robota, ale gdy przyjrzałem się obudowie filtra nieco podniosło mi się ciśnienie - mój poprzednik wymieniał filtr... i nie domknął obudowy a raczej zamknął ją w sposób niewłaściwy. TO FATALNIE ponieważ silnik otrzymywał niewłaściwą drogą powietrze a sprawność filtru znacznie spadła. Tak to wyglądało.


A tak wyglądał stary filtr w porównaniu do nowego.


Całość jest banalna w wymianie więc nie ma tu o czym pisać. Po wymianie wyglądało to tak.


Później zabrałem się za wymianę filtru oleju i zmianę oleju. Najpierw spuszczamy olej. Blokujemy kola lewarek podnosimy nico samochód i szukamy korka spustowego. Wcześniej odkręcamy korek oleju w silniku i wyciągamy bagnet.


Tal wygląda moja Toyota Corolla od spodu, a tak korek którego szukałem.


Odkręcamy, korek podstawiamy miskę i olej powoli spływa z silnika, teraz czas na najgorsze... Filtr oleju. Filtr oleju to była prawdziwa masakra... nie dysponowałem kluczem bo wierzyłem, że filtr uda się łatwo odkręcić - taaa zapomnijcie. Zassał się strasznie. Dojście do filtra jest trudne. Ostatecznie ratowałem się poprzez przebicie filtra na wylot śrubokrętem i w ten sposób go wykręciłem. Walka trwała dłuuugo dlatego przy następnej okazji zaopatrzę się w klucz łańcuchowy, który powinien ułatwić sprawę.


 Po wymianie filtra zakręciłem korek spustowy w misce olejowej, i zalałem silnik nowym olejem. Wybrałem Castrol 5w30 także z tego powodu:


 Na filtr kabinowy nie miałem już sił - przez walkę z filtrem oleju cała akcja zmiany filtrów zakończyła się o zmierzchu - tu zdjęcie z rozruchu silnika po zalaniu go olejem. Silnik włączyłem na kilka minut po to by filtr zassał nowy olej a potem kontrolując stan oleju na bagnecie dolałem oleju do pełna.


Z filtrem kabinowym męczyłem się strasznie przy innej okazji. Tu też okazało się, że mój poprzednik nie był osobą dokładną. Filtru Kabinowego chyba nigdy nie zmieniał był strasznie brudny... Przypominał worek od odkurzacza. Do tego już dawno wypadł z trzymających go szyn i nie spełniał swojej funkcji. Wyjęcie go z szczeliny było bardzo trudne. Ale udał się i na jego miejscu zainstalowałem nowy czysty filtr. 

Polecam wykonanie tych czynności każdemu kto kupuje używany samochód zaraz po jego zakupie - będziecie wiedzieć na czym stoicie. 

Raport:
Stan licznika przy wymianie filtrów i oleju:
165176 KM - 17.02.2013 r.



Podłączenie Toyoty Corolla pod komputer

Jak podłączyć Toyotę Corolla pod komputer w domowym zaciszu. Oczywiście jeśli chcecie sprawdzić kod błędu Check Engine możecie podjechać do stacji ASO albo do mechanika który ma odpowiednie komputery i po podłączeniu do waszego samochodu odczyta błąd. Mój zaprzyjaźniony mechanik takiego komputera nie ma a do ASO nie pojadę by zostawić im za tą usługę 100-150zł.


Bo zaraz się dowiecie każdy może podłączyć komputer pod samochód i dzięki gniazdu serwisowemu odczytać wszelkie informacje w tym tą dla mnie najważniejszą jaki jest kod błędu mojego Check Engine. Bo ten nasz Check Engine to jak zakryte karty... nie wiemy co się pod nimi kryje. Może to pierdoła, może coś poważnego... Trzeba to sprawdzić!

Jak się do tego zabrać? Czyli czego potrzebujemy by podłączyć komputer do Corolla Liftback

A potrzebne będzie:
laptop,
kabel OBD II,
program do analizy danych np. PCMSCAN,
piwo - opcjonalnie ;-)

Tak wygląda mój zestaw - do podłączenia się pod Corolle. Stary ale niezniszczalny laptop DELL, Kabel OBD II - który kupiłem na allegro za 40 zł. Program PCMSCAN już zainstalowany.



By nasz interface działał należy go podłączyć jeszcze w domowym zaciszu do komputera - mówię tu o kablu OBD II i go zainstalować. Win XP poradzi sobie z tą czynnością bez problemu i po chwili ukaże się wam komunikat, że zainstalowano nowe urządzenie. Potem doinstalujcie jeszcze dodatkowe sterowniki, które otrzymaliście na płytce wraz z kablem. Możliwe jednak - tak jak to miało miejsce w moim przypadku, że nie potrzeba przeprowadzać żadnych dodatkowych instalacji. 

Kolejnym etapem jest podłączenie kabla pod samochód - musicie znaleźć gniazdo serwisowe. Jest to biała wtyczka i znajduje się pod kolumną kierownicy a wygląda tak:


Kabel podłączamy najpierw do samochodu potem do komputera następnie przekręcamy zapłon do ostatniej pozycji przed odpaleniem silnika - zegary ożyją i nasz kabel też. Podłączamy kabel do komputera i odpalamy program PCMSCAN.


Po udanym podłączeniu wyświetli się komunikat mówiący o tym, że komputer nawiązał z sukcesem połączenie z samochodem.


Teraz przechodzimy w zakładkę pozwalającą na odczytanie błędów - menu programu jest banalnie proste i czytelne więc nie będziecie mieli żądnych problemów z odnalezieniem tej funkcji. Po kliknięciu w odpowiednią zakładkę rozpocznie się pobieranie informacji z komputera samochodu zajmie to krótką chwilę. 

 
I w tej chwili wszystko stało się jasne. Mój Check Engine w Corolli Liftback to P1070 czyli nieprawidłowa korekcja dawki paliwa w cylindrze pierwszym.


Winna może być sonda lambda, przepływomierz albo lipne paliwo generalnie błąd uważam za niegroźny i decyduję się na jego skasowanie. O co chodzi z tym błędem - komputer samochodu koryguje mieszankę jaka trafia do komory spalania poprzez ustalenie odpowiednich proporcji powietrza i paliwa. Potem sonda lambda analizuje spaliny i na tej podstawie komputer określa czy dobrana mieszanka była optymalna. Jeśli ten błąd miałby jakieś solidne podstawy to spalanie by mi skoczyło a to nie miało miejsca i spadła moc. Uważam, że problem mógł leżeć w zabrudzonym przepływomierzu - mój poprzednik zrobił niezły bajzel w okolicach filtru powietrza - albo powodem było słabe paliwo... Przed wyjazdem zatankowałem do pełna w lokalnej stacji może i to był powód... Zobaczymy jeśli błąd się pojawi ponownie wtedy podejmę jakieś działania na tą chwile Check Engine nie wrócił po skasowaniu. 


Powyższa tabelka pokazuje fajną opcję programu z której się dowiadujemy że przejechałem z tym błędem tyle i tyle KM, że nigdy wcześniej nie wystąpił i inne tego typu ciekawe informacje.

Mam nadzieję, że mój Check Engine już nie powróci...

Pozdrawiam!





Check engine Corolla Liftback 1.4 VVTI

Był to bardzo brzydki dzień zdominowany przez chmury i nieustające opady deszczu. Jechałem spokojnie ulicami miasta gdy nagle zauważyłem coś niepokojącego w mojej Corolli aucie, które stanowić ma wzór niezawodności zapłonął i raził mnie w oczy jak laser CHECK ENGINE !? 



Corolla Liftback - Check Engine

I właśnie w tej chwili dzień ten wydał mi się jeszcze bardziej mroczny... do domu zostało mi 300km do przejechania a tu moja Corollka wycina mi taki numer... 

Objawy 

Po zapaleniu się kontrolki Check Engine starałem się zanalizować czy wszystko pracuje tak jak do tej pory. Wyłączyłem radio - silnik chodził jak zawsze. Zwróciłem uwagę na obroty i tu bez zmian. Może nagła utrata mocy? Auto wydawało mi się nieco zamulone ale może to efekt chwilowej fobii. Generalnie doszedłem do wniosku, że poza płonącym CHECK ENGINE nic się nie dzieje... Powiedziałem sobie - błagam przecież to Toyota musiała by zacząć płonąć bym się zatrzymał i z takim nastawieniem dojechałem do domu. 

Pojawiło się pytanie jak zgasić Check Engine w Corolli... i czy warto to robić.

Mój znajomy Mechanik powiedział tak:

"Pier....to to Toyota! Odłącz akumulator na 30 min, błąd Check Engine zniknie jak się za jakiś czas znowu pokarze to wtedy będzie to powód do zmartwień i wtedy zobaczymy co tam się dzieje w nim dzieje."

Pomysł mi się podobał ale stwierdziłem, że może warto by jednak to sprawdzić. Sam podejrzewałem, że może to wina jakiegoś zwarcia, zawilgocenia czujnika itp. - padało przez 3 dni bez przerwy!

Postanowiłem więc podpiąć moją Corolle pod komputer i odczytać błąd Check Engine